Jak wzmacniać samodzielność dziecka?

Jak wzmacniać samodzielność dziecka?
  • Data publikacji: 16.06.2021
  • 15 min
Marta Iwanowska

Marta Iwanowska

Zacznijmy od początku.

Mam pytanie: Czym dla Ciebie jest samodzielność Twojego dziecka?

Zamknij oczy i chwilę pomyśl nad odpowiedzią na to pytanie. A potem weź kartkę i zapisz w kilku punktach po czym rozpoznasz, że Twoje dziecko jest samodzielne? Wyobraź sobie, jak może być samodzielne teraz. Oczywiście adekwatnie do wieku. A także pomyśl o tym, jak mogłaby wyglądać jej/jego samodzielność za 5 lat, albo 10. Pisz. Pisz śmiało i odważnie.

Czym jest więc samodzielność?

Zgodnie z definicją Słownika PWN samodzielność to:

  • dawanie sobie rady,
  • niepotrzebowanie pomocy,
  • niezależność i decydowanie o sobie, tworzenie odrębnej całości.

Pracując z rodzicami jako psycholog i coach, obserwuję, że wielu rodziców z jednej strony bardzo chce, by ich dzieci były samodzielne, z drugiej bardzo się tego boi. Świadomość samodzielności swoich dzieci powoduje u części rodziców myśl, że dla samodzielnych dzieci mogą przestać być jako rodzice ważni i potrzebni. Od razu zapewniam, tak się nie stanie. A jeżeli nawet do tego dojdzie, będzie to bardziej objawem innych trudności w Waszych relacjach, a nie efektem samodzielności. Inni rodzice z kolei obawiają się tego, że samodzielność może ich dzieci przytłoczyć, może być dla nich źródłem trosk czy nawet cierpienia. A naturalnym „instynktem” rodzica jest przecież chronić swoje dziecko. Jeżeli doświadczasz takich obaw, to po pierwsze podejdź do siebie z wyrozumiałością i powiedz sobie, że „tak mam, mogę tak czuć, jestem rodzicem, który bardzo kocha swoje dziecko”. Po drugie pomyśl o swoich rodzicach, swoich dziadkach, swoich pradziadkach, którzy na pewno mieli podobne obawy, a jednak puściły swoje córki i swoich synów w świat. Ale też pomyśl sobie o słowach Agnieszki Stein …

„Rodzice nie wychowują dzieci dla siebie, tylko dla świata i dla nich samych. Kiedy chcą być dobrymi rodzicami, starają się oprócz korzeni dawać dzieciom także skrzydła.”

Jak więc możesz dawać swoich dzieciom skrzydła? Co możesz robić, by ów samodzielność dziecka wzmacniać?

PO PIERWSZE - stwórz sobie dokładną listę tego, w jakich obszarach chcesz, by Twoje dziecko było samodzielne. W zależności od wieku mam dla Ciebie następujące propozycje zadań, w których możesz wzmacniać samodzielność dziecka?

Obowiązki 3 - 4 latka

  •  odkładanie rzeczy na miejsce,
  •  sprzątanie zabawek np. do pojemnika,
  •  wykonywania zadań typu „przynieś”, „podaj”,
  •  wrzucanie brudnych ubrań do kosza na bieliznę, czy pralki,
  •  pomoc w wieszaniu, zbieraniu prania,
  •  ubieranie się, rozbieranie się – przy pomocy rodziców,
  •  ustawianie bucików, odwieszanie kurki,
  •  wycieranie np. rozlanego soku,
  •  opieka nad zwierzątkiem, np. nalewanie wody kotkowi.

Obowiązki 5-6 latka

wszystkie poprzednio wymienione zadania +

  • słanie swojego łóżka,
  • pomaganie w codziennych zakupach, zarówno w sklepie, jak i w rozpakowywaniu,
  • odnoszenie naczyń po posiłku,
  • większa samodzielność w ubieraniu się, wybieranie ubrania na następny dzień,
  • wycieranie kurzu,
  • asystowanie rodzicom przy obowiązkach np. gotowanie, podlewanie kwiatów.

8 – 14 latek

wszystkie poprzednio wymienione zadania +

  • dbanie o własną higienę np. mycie głowy, obcinanie paznokci
  • rozpakowywanie zmywarki, z czasem próba pakowania,
  • odkurzanie, mycie podłogi,
  • rozpakowywanie prania, segregacja wysuszonych ubrań,
  • pakowanie się do szkoły,
  • samodzielne sprzątanie swojego pokoju,
  • pierwsze zakupy w osiedlowym sklepie,
  • aktywna pomoc przy sporządzanie posiłków np. obieranie ziemniaków,
  • wyprowadzanie psa,
  • wynoszenie śmieci / segregacja śmieci,
  • majsterkowanie,
  • prace ogrodowe, np. przesadzanie roślin, pielenie, zbieranie plonów, koszenie trawy.

Oczywiście każde dziecko jest inne. Dzieci różnią się między sobą sprawnością manualną, odwagą do podejmowania nowych wyzwań. Ale nic nie stoi na przeszkodzie, by proponować dziecku różne zadania, zachęcać go do próbowania. Co więcej, gdy dziecko wyraża chęć uczenia się nowych umiejętności nie dziel ich na typowo chłopięce czy typowe dziewczęce. Na szczęście żyjemy w czasach, w których dziewczynki mogą uczyć się majsterkowania, a chłopcy piec pyszne muffiny. Nie hamujmy więc dzieci przed uczeniem się tego, co je interesuje i wzmacniajmy partnerstwo w wykonywaniu obowiązków domowych.

Czytaj też: Co powinien umieć 3-latek?

PO DRUGIE – daj sobie czas na instruowanie i modelowanie, a właściwie modelowanie i instruowanie. Pewnie zastanawiasz się, czym jest modelowanie? Otóż jest to najbardziej skuteczny sposób uczenia dziecka i innych (dorosłych też) poprzez bycie wzorem do naśladowania w określonych czynnościach i postawach. Polega to na tym, że osoba ucząca uczy się poprzez obserwację. Po prostu obserwuje swojego „nauczyciela” w codziennych sytuacjach i próbuje je naśladować czasem udolnie, czasem po swojemu i bardzo często z wielką motywacją. Modelowaniu mogą towarzyszyć krótsze i dłuższe komentarze, instrukcje, wskazówki. Ważne, by były podawane prostym językiem, konkretnie. Ale zapamiętaj! Dziecko najwięcej nauczy się nie tyle słuchając Ciebie, co patrząc jak Ty wieszasz pranie, sprzątasz po obiedzie, kosisz ogródek czy wiercisz dziurę w ścianie. Patrząc i wyłapując to, jaki Ty masz stosunek do tych zadań, jak do nich podchodzisz, jaką nadajesz im wartość. Patrząc, jak Ty radzisz sobie z trudnościami, błędami i porażkami, które „przecież mogą się zdarzyć każdemu”. Dlatego już teraz zastanów się, jaki stosunek do realizowania obowiązków domowych, czy też innych przekazujesz dzieciom? Czy to jak do nich podchodzisz pokazuje, że je lubisz, że są ważne, że mają jakiś cel? Dzieci wszystko widzą…

PO TRZECIE – wspomniałam o tym, że modelowanie i instruowanie wymaga czasu. Tak! Dzieci uczą się przez próbowanie, eksperymentowanie, a to wymaga i czasu i cierpliwości. Duuużo cierpliwości! Ten czas, który zainwestujesz teraz w naukę codziennych zadań to inwestycja w samodzielność Twojego dziecka i jego dobrostan psychiczny. Potrzeba sprawstwa, potrzeba bycia efektywną / efektywnym i bycie docenioną / docenionym za swoje starania – to jedne z podstawowych potrzeb ludzkich. Ucząc dzieci samodzielności i pozwalając im na nią, inwestujemy w to, jak nasze dzieci będą się czuły ze sobą w przyszłości. Dlatego teraz, gdy modelujesz i instruujesz swoje dziecko, nie szczędź mu czasu na:

  • wątpliwości i niepewność,
  • odpowiedzi na trudne pytania,
  • i odwagę ich zadawania,
  • próby, próby, jeszcze raz próby,
  • błędy i potknięcia,
  • śmiałe wnioski i sugestie – moje dzieci ucząc się nowych rzeczy, nie szczędzą swoich sugestii!
  • docenianie i chwalenie przede wszystkich starań, a nie efektów! Jest to bardzo ważne!

A teraz, czas wakacji to idealny czas na to, by dać dziecku trochę swobody na eksperymentowanie, na uczenie się nowych umiejętności – bez presji, jaką daje szkoła. Podobnie, jak nikt nie nauczył jeździć na rowerze za pierwszym razem, to i pewnie nikt nie nauczył się odkurzania przy pierwszej próbie. Pamiętajmy, że my też kiedyś byliśmy dziećmi i nie wszystko wychodziło nam od razu. Pamiętajmy i przypominajmy o tym dzieciom - dzieci bardzo potrzebują opowieści o tym, że i my kiedyś mieliśmy swoje porażki, przypalone naleśniki, krzywo wbite gwoździe.

PO CZWARTE – stale pamiętaj o tym, po co to robisz? Pamiętaj dlaczego i po co chcesz nauczyć swoje dziecko samodzielności? Trening obowiązków domowych, wspólne wykonywanie tych obowiązków, a ta „wspólność” to warunek modelowania, to idealna przestrzeń do trenowania takich umiejętności osobistych i społecznych, jak:

  • empatia - dziecko, które widzi, ile czasu, energii kosztuje przygotowanie obiadu niedzielnego, bardziej doceni mamę, czy babcię które to robią.
  • szacunek do czyjejś pracy, czasu,
  • odwaga, śmiałość w próbowania nowych umiejętności o różnym procesie trudności.
  • podnoszenie się po porażce, przecież nie każdemu od razu wychodzą muffiny, czy karmniki dla ptaków,
  • ciekawość, ale też odwaga, śmiałość w zadawaniu pytań, zdobywaniu informacji,
  • współpraca, praca w grupie – przecież malowanie pokoju to świetny trening umiejętności zespołowych i komunikacji,
  • rzetelność, sumienność, cierpliwość – ileż sumienności potrzebujemy, by przyszyć guzik czy umyć okna po okresie pylenia,
  • odpowiedzialność – np. przy okazji opieki nad zwierzętami,
  • systematyczność – trudno jej nie rozwijać, np. dbając o kwiaty na balkonie.

Także moi drodzy do dzieła! Wspierajmy nasze dzieci w odważnym podejmowaniu się różnych obowiązków, bo naprawdę warto. Powodzenia!

Warto przeczytać: Gry edukacyjne dla dzieci - czy nauka przez zabawę to dobry pomysł

 

Artykuł był pomocny?
Podziel się nim z innymi!

BądźMY w kontakcie!

jeśli masz pytania lub wątpliwości - napisz do nas.